Ostatnie decyzje Ministerstwa Edukacji Narodowej, dotyczące obniżenia subwencji na dzieci realizujące obowiązek szkolny w ramach edukacji domowej, przyjęliśmy z zaskoczeniem i niepokojem. Mamy jednak nadzieję, że wszelkie wątpliwości da się wyjaśnić na drodze spokojnej rozmowy.
Z naszego punktu widzenia – Stowarzyszenie Rodzin im. bł. Mamy Róży zajmuje się pozamaterialnym wspieraniem rodzin w różych aspektach – decyzja o zmniejszeniu subwencji uderza nie tylko w szkoły, które przyjmują licznych uczniów w ramach ED, ale także w rodziców tychże uczniów.
Wielu z członków Stowarzyszenia prowadzi edukację domową kilkorga dzieci jednocześnie, co stanowi spore wyzwanie, także finansowe. Dlatego jednym z kryteriów wyboru szkoły, do której zapisane będą dzieci, są różnorodne formy „dzielenia się” subwencją. Szkoły przyjazne ED zapewniają na przykład nieodpłatne warsztaty, możliwość korzystania z basenu czy innych zajęć sportowych, a nawet obozy letnie. Inne zwracają część subwencji na podstawie faktur za materiały szkolne czy zajęcia, np. językowe. Dla rodziców jest to realne, konkretne wsparcie. Do tego dochodzi solidna i wytężona praca nauczycieli egzaminujących, a często także pomagających w trakcie roku szkolnego.
Polskie prawo zapewnia równy dostęp dzieci do edukacji, a jedną z jej form jest nauczanie domowe. Obniżenie subwencji oznacza zmniejszenie oferty szkół specjalizujących się w pracy z uczniami w ramach ED, być może nawet wprowadzenie opłat za egzaminy – nauczycielom egzaminującym, nieraz przez kilka tygodni, trzeba przecież wypłacić wynagrodzenie. Odpłatne egzaminy będą dla wielu rodzin poważną barierą – a więc ograniczą ich prawo do edukowania dzieci w ramach dopuszczonego w Polsce nauczania domowego. Dlaczego tak ma być? Rodzice uczący w domu płacą przecież podatki i mają w związku z tym takie same prawa jak pozostali. Dotyczy to także prawa do wyboru szkoły – a nie bez powodu tak wielu rodziców decydowało się na placówki przyjazne ED. Rzetelne egzaminy, miła atmosfera i wszechstronne wsparcie są bardzo ważne.
Jesteśmy otwarci na rozmowę i mamy nadzieję, że uda się wspólnie wypracować rozsądne i korzystne rozwiązania. Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z hasłem pomocy rodzinie, a my jesteśmy przekonani, że wolność w kwestii edukacji dzieci jest jedną z najważniejszych form tej pomocy.
Zarząd i członkowie SMR